Przepis pochodzi od mitty z Galerii Potraw. Jest dość pracochłonny ale warto spróbować go zrobić. Ajvar pasuje do wszystkiego - do kanapek, mięs, nabiału, makaronu i w zależności od upodobań może być mniej lub bardziej ostry. Z podanych proporcji wyszło mi 5 słoików 450ml. Ajvar należy przechowywać w lodówce i wg autorki spożyć w ciągu kilku dni.
Następnym razem spróbuję zapasteryzować 2-3 słoiki i może dotrwają do zimy.
potrzebne:
3 kg mięsistej papryki
2 bakłażany po ok. 350 g
5 pomidorów
mała główka czosnku
1 szklanka oleju (można więcej)
1 łyżka cukru
1 - 2 łyżki octu dowolnego
1 łyżeczka soli
papryka ostra - świeża lub w proszku
robimy:
Ponakłuwaną paprykę, pomidory i bakłażany ułożyłam na blaszkach do pieczenia. Blaszki wyłożyłam zgodnie z sugestią autorki przepisu folią aluminiową. Piekłam w 230 stopniach ok 35 min - tyle moje papryki potrzebowały by pokryć się czarnymi bąblami i zwiotczeć.
Następnie wyjęłam warzywa, przełożyłam do dużego garnka, przykryłam pokrywką i zostawiłam na godzinę by lekko ostygły i się zaparowały. Z papryk ściągnęłam skórę i wyjęłam gniazda, tak samo z pomidorów, z bakłażanów ściągnęłam skórę i pokroiłam na mniejsze części.
Wszystko zmiksowałam. W wysokim, dużym garnku z grubym dnem rozgrzałam pół szklanki oleju, przełożyłam zmiksowane warzywa i smażyłam na małym ogniu godzinę dodając co kilka minut resztę oleju. Dodałam pod koniec smażenia przeciśnięty czosnek, ocet i przyprawy. Od mniej więcej 35 minuty smażenia trzeba ajvaru bardzo pilnować i co chwilkę mieszać.
Gorący ajvar przełożyłam do słoików, zalałam wierzch olejem i gotowe.
Tez zrobilam z tego przepisu ajvar .Robilam juz dwa razy aby byl na dluzej.Pierwsza partia zostala zjedzona w ciagu tygodnia.
OdpowiedzUsuńMy pierwszą część też zjedliśmy bardzo szybko :)
OdpowiedzUsuń