poniedziałek, 16 lipca 2012
polędwiczki duszone z kurkami
na 4 duże porcje
potrzebne:
2 polędwiczki wieprzowe
250 gr kurek
cebula
szklanka wytrawnego wina czerwonego
kilka ząbków czosnku
śmietana 18%
masło
mąka
natka pietruszki
sól, pieprz czarny
na marynatę:
wino (kilka łyżek) zmieszane z ciemnym sosem sojowym
majeranek, czosnek, pieprz czarny
robimy:
polędwiczki oczyściłam z błon i pokroiłam w ukośne plastry, ułożyłam warstwowo w misce posypując ziołami, plasterkami czosnku i polewając marynatą, wstawiłam na kilka godzin do lodówki
następnie oprószyłam mąką i obsmażyłam na silnym ogniu, na osobnej patelni podsmażyłam pokrojoną w plastry cebulę z oczyszczonymi kurkami, przełożyłam wszystko do gęsiarki, podlałam trochę winem i dusiłam ok 40 minut (polędwiczki muszą być miękkie), pod koniec dodałam śmietanę, sól*, pieprz, posiekaną natkę i jeszcze chwilę potrzymałam na ogniu
to danio to czysta poezja i zawsze się udaje, jedyne na co warto zwrócić uwagę, to proces duszenia - w niektórych naczyniach obtoczone w mące mięso może przywierać do dna, należy wtedy od czasu do czasu pomieszać potrawę i ewentualnie uzupełnić wodę/wino
*polędwiczki solimy na końcu, gdy są już miękkie
przepis poznałam dzięki Krzysztofowi Wandeltowi z galerii potraw gazety.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz