sobota, 8 marca 2014

Pesto pietruszkowe, witamin cd.

Z podanych poniżej proporcji otrzymamy dwa małe słoiczki tej bomby witaminowej, którą możemy potem wykorzystać do sałatek, makaronu, zup, kanapek. Pesto przechowujemy zamknięte przez kilka dni w lodówce.



potrzebne:

2 pęczki natki pietruszki
3-4 garście pestek z dyni
czubata łyżeczka startego parmezanu
ok 15 łyżek stołowych oliwy i ok 5 łyżek oleju (u mnie z pestek winogron)
sól, pieprz
2 ząbki czosnku

robimy:

Natkę pietruszki myjemy i osuszamy, najtwardsze części łodyżek odcinamy, resztę z grubsza siekamy i wrzucamy do misy blendera. Na suchej patelni podprażamy przez chwilę pestki z dyni - gdy będą pękać i znad patelni będzie się unosił ich delikatny zapach znaczy, że są gotowe, dorzucamy do misy blendera. Dodajemy również posiekany drobno czosnek, starty parmezan, przyprawy i oliwę - ilość regulujemy w miarę potrzeb.
Po nałożeniu do słoiczków wierzch polewamy niewielką ilością oleju.





5 komentarzy:

  1. Ciekawy pomysł, nie wpadłabym na zrobienie pesto z pietruszki, a biorąc pod uwagę jak bardzo lubię pietruszkę, na pewno spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jest bardzo smaczne, mój mąż który chronicznie nie lubi natki za tym pesto przepada. Jak będziesz robić to zmiksuj sobie wszystko prócz parmezanu i spróbuj, a potem z parmezanem, przed dodaniem sera pesto jest moim zdaniem zupełnie inne - też bardzo dobre.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aha, pietruszka musi być taka prawdziwa, pachnąca, widziałam teraz na targowiskach grube pęki po 1 zł.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie, jako przyszły ogrodnik wybieranie ładnych, wartościowych warzyw mam opanowane :)
      Zresztą, zeszłoroczna pietrucha w ogródku już mi ładnie wypuszcza świeżą nać z okazji ładnej pogody, więc z pewnością skuszę się na takie pesto w najbliższym czasie.

      Usuń
  4. To chyba jakiś żart z tym przechowywaniem przez kilka dni ;) nikt nie oprze się temu pesto zbyt długo...nie ma szans przetrwać dłużej niż kilka minut! pycha!

    OdpowiedzUsuń