poniedziałek, 31 marca 2014

poniedziałek

Nie mogłam się powstrzymać przed wstawieniem tego obrazka na blog, znalezione gdzieś w sieci podczas szukania inspiracji wielkanocnych .... :)

miłego poniedziałku!



poniedziałek, 24 marca 2014

najlepiej! hummus

Hummusu po prostu trzeba spróbować, a kto raz spróbuje ten trafiony zatopiony. Pyszna pasta, pełna witamin i wartości odżywczych, m.in. żelaza, kwasu foliowego i witaminy C. Doskonała do kanapek, a także jedzona solo. Najbardziej znanym dodatkiem do hummusu są chlebki pita, my lubimy jeść także z bagietką lub krakersami. Jeśli podajemy na przystawkę w jednym naczyniu wierzch warto polać dobrą oliwą, posypać natką z pietruszki.
Jeśli pastę będziemy przyrządzać z ciecierzycy z puszki lub słoika, to przygotowanie trwa zaledwie kilkanaście minut. Jeśli mamy zakupioną ciecierzycę suchą należy namoczyć ją na noc i gotować do miękkości, czasami trwa to bardzo długo w zależności na jaką ciecierzycę trafimy. Do hummusu najlepiej ugotowana jest taka, która rozpłynie się po delikatnym naciśnięciu palca.



potrzebne:

2 puszki ciecierzycy (lub 500-600 g ugotowanych ziaren)
5 czubatych łyżek tahini (można zrobić samemu - zmiksować prażone ziarna sezamu z olejem roślinnym)
3 ząbki czosnku
sok z ok 1/3 cytryny
sól, pieprz
oliwa - ok 10 łyżek stołowych
ok 150-200 ml lodowatej, przegotowanej wody
kilka łyżek soku z ciecierzycy z puszki (jeśli takiej używamy)

robimy:

Do misy, w której będziemy blendowali wrzucamy ugotowaną ciecierzycę, tahini, oliwę, zmiażdżony czosnek, sok z cytryny, trochę soku z puszki od ciecierzycy, sól i pieprz, blendujemy, dodajemy powoli wodę i cały czas miksujemy. Hummus jest gotowy po ok 3 minutach pracy blendera, w zależności od upodobań może być grubiej zmiksowany lub miksujemy jeszcze 2-3 minuty by był idealnie gładki.

Możemy przechowywać w słoiku lub innym szczelnie zamkniętym pojemniku do kilku dni w lodówce.






sobota, 8 marca 2014

Pesto pietruszkowe, witamin cd.

Z podanych poniżej proporcji otrzymamy dwa małe słoiczki tej bomby witaminowej, którą możemy potem wykorzystać do sałatek, makaronu, zup, kanapek. Pesto przechowujemy zamknięte przez kilka dni w lodówce.



potrzebne:

2 pęczki natki pietruszki
3-4 garście pestek z dyni
czubata łyżeczka startego parmezanu
ok 15 łyżek stołowych oliwy i ok 5 łyżek oleju (u mnie z pestek winogron)
sól, pieprz
2 ząbki czosnku

robimy:

Natkę pietruszki myjemy i osuszamy, najtwardsze części łodyżek odcinamy, resztę z grubsza siekamy i wrzucamy do misy blendera. Na suchej patelni podprażamy przez chwilę pestki z dyni - gdy będą pękać i znad patelni będzie się unosił ich delikatny zapach znaczy, że są gotowe, dorzucamy do misy blendera. Dodajemy również posiekany drobno czosnek, starty parmezan, przyprawy i oliwę - ilość regulujemy w miarę potrzeb.
Po nałożeniu do słoiczków wierzch polewamy niewielką ilością oleju.





czwartek, 6 marca 2014

Przedwiosenna bomba witaminowa,

czyli zupa krem z dyni i selera naciowego. Zupa ma bardzo przyjemny aromat selera naciowego, posypana skrojoną w drobną kostkę łodygą przyjemnie chrupie i miesza się z aksamitnym kremem.
Przepis na 4 duże porcje.

potrzebne:

0,5 kg dyni (waga po ugotowaniu)
3 łodygi selera naciowego +1 do późniejszej dekoracji
średnia cebula
3 spore ziemniaki
kilka łyżek stołowych słodkiej śmietany 18%
czubata łyżka startego parmezanu
sól, pieprz, oliwa
pestki z dyni (opcjonalnie)

robimy:

Korzystałam z mrożonej dyni, więc najpierw ją ugotowałam w ok 0,5 litra wody. Na patelni na oliwie szklimy pokrojone w drobną kostkę cebulę i obrany seler naciowy (obieramy za pomocą obieraczki do warzyw lub ściągamy nitki z wierzchu inaczej mogą przeszkadzać mimo zmiksowania), po chwili dodajemy pokrojone w większą kostkę ziemniaki. Jeśli mamy dynię surową dodajemy ją także pokrojoną w niewielką kostkę razem z ziemniakami. Podlewamy wodą z gotowania dyni tak by wszystkie warzywa były zakryte, dodajemy pieprz i gotujemy pod przykryciem do miękkości ziemniaków (ok 20 minut), pod koniec dodajemy ugotowaną dynię, solimy, dodajemy trochę słodkiej śmietany, trochę oliwy, parmezan, miksujemy.
Wierzch posypujemy pokrojonym w drobną kostkę selerem i pestkami z dyni.






 

niedziela, 2 marca 2014

szybka zupa z kopru włoskiego

Fota ewidentnie nie wyszła ( w rzeczywistości zawartość jest zielonkawa) ale zupa dobra i warta utrwalenia, o lekko anyżkowym posmaku.

potrzebne:

koper włoski
mała cukinia
średnia cebula
4 średnie ziemniaki
sól, pieprz czarny
słodka śmietanka
oliwa


robimy:

Na oliwie szklimy posiekaną w kostkę cebulę, dodajemy pokrojony w paski koper włoski, po chwili pokrojone w kostkę cukinię i ziemniaki. Zalewamy wodą tak by przykryła wszystkie warzywa. Gotujemy pod przykryciem do miękkości (ok 25 min), pod koniec solimy, pieprzymy i dodajemy trochę słodkiej śmietanki do smaku. Blendujemy. Możemy podawać z grzankami, posiekaną zieleniną albo polać wierzch oliwą.