niedziela, 24 czerwca 2012

kuskus z ciecierzycą


potrzebne:

kuskus - ok szklanki
rosół - tak by zalać kaszę
cebula czerwona
cieciorka - u mnie z zalewy z połowy słoika
oliwa
sól, pieprz, kurkuma, kumin
natka pietruszki

robimy:

kuskus zalewam rosołem ok 0,5 cm ponad powierzchnię kaszy, czekam aż kasza wszystko wchłonie i napęcznieje
dodaję pokrojoną w kostkę cebulę czerwoną,
opłukaną i odsączoną ciecierzycę, oliwę, przyprawy i natkę pietruszki

sałatka jest odrobinę pikantna, bardzo lekka, nadaje się doskonale
na kolację podczas upalnych dni

wzorowałam się na przepisie z bloga "dodaj i wymieszaj"
http://dodajiwymieszaj.blox.pl/2009/05/Kuskus-z-ciecierzyca.html

wtorek, 19 czerwca 2012

kurki z kaszą gryczaną

potrzebne:

2 duże garście kurek
2 średnie cebule
100 gr kaszy gryczanej
2 łyżki stołowe masła
sól, pieprz
sos z pieczeni (opcjonalnie)
natka pietruszki (opcjonalnie)

robimy:

gotujemy kaszę, lekko studzimy
cebulę kroimy w kostkę i szklimy na maśle, dodajemy oczyszczone, umyte i obsuszone kurki, solimy i pieprzymy, dusimy pod przykryciem ok 10 minut (nie trzeba podlewać, grzyby puszczą wodę)
łączymy kurki z kaszą, dodajemy jeśli mamy sos pieczeniowy (gdy piekę czy duszę mięsa, to nadmiar powstałego sosu przechowuję w lodówce lub mrożę - często podkręca smak potraw) oraz natkę
zapiekamy ok 10-15 minut w 180 stopniach, wierzch również możemy posypać natką


szparagi zielone na randce z makaronem

potrzebne:

szparagi zielone (duża garść)
makaron (u mnie z semoliny) ok 150 gr
oliwa z oliwek
pomidory suszone - 2 sztuki
ser (u mnie grana padano)
sól

wielkość składników można modyfikować,
powyższe to porcja kolacyjna dla 2 osób

robimy:

zielone szparagi myję, lekko naginam do pęknięcia, końcówki zostawiam na wywar do zupy,
resztę gotuję w osolonym wrzątku ok 6 minut
makaron gotuję al dente
naczynie smaruję oliwą, układam makaron, szparagi, pokrojone pomidorki, skrapiam solidnie
zalewą z pomidorów suszonych
obsypuję serem
zapiekam 15 minut w 180 stopniach



proste, lekkie, dobre bardzo




poniedziałek, 18 czerwca 2012

sałatka "kapitał pozytywnych myśli"

czyli caprese w innym wydaniu

potrzebne:

pomidor malinowy
mozarella (idealna buffalo, chociaż się nie upieram)
bazylia
oliwa z oliwek (tu z oliwek kreteńskich)
ocet balsamiczny

robimy:

pomidor sparzam, obieram, kroję
mozarellę kroję
układam
polewam oliwą, chlust octu
dodaję listki
chłodzę ok kwadrans w lodówce
i już!
na letnie kolacje idealna :)



"flaczki" drobiowo-wołowe

potrzebne:

na duży garnek

średni szponder wołowy
3 pałki z kurczaka
udo z kurczaka
golonka indycza

2 marchewki
pietruszka
kawałek selera
por
cebula
czosnek
natka pietruszki

liście laurowe - 3-4
ziele ang - 5-6
pieprz - 5-6 ziarenek
majeranek
papryka ostra
sól

zasmażka: (opcjonalnie)
łyżka mąki, masło

sos sojowy - chlust (opcjonalnie)

robimy:

(podaję wersję dla lubiących gotować długo i normalną)
wołowinę wkładam do zimnej wody i gotuję na najmniejszym ogniu ok 1,5 h (w normalnej wersji od zagotowania jakieś 30 min)
po tym czasie dokładam cały drób, gotuję następne 2 h (w normalnej wersji ok godziny)
dodaję liście laurowe, ziele, pieprz w kulkach
dodaję warzywa i gotuję (i znowu na małym ogniu ok godziny - 1,5 do miękkości, na
większym ogniu ok 40 min - też do miękkości)

jak już warzywa są miękkie, wszystko przecedzam
warzywa po lekkim przestygnięciu trę na tarce na grubych oczkach i wkładam do rosołu,
mięso obieram i drobno kroję, dodaję do rosołu

na patelni szklę drobno pokrojoną cebulę i 2-3 ząbki czosnku, dodaję do zupy
w tym samym czasie dodaję zioła: majeranek, paprykę, pieprz
dodaję sól
jeśli mam ochotę dodaję sos sojowy

gotuję wszystko ok 10 min

robię zasmażkę z masła i mąki, dodaję do zupy, zagotowuję i już.

najlepsze na drugi dzień po przegryzieniu